Ten projekt był prawdziwym wyzwaniem. Dość spory teren, jak na działkę miejską, czyli ok 2000 m2, połowa działki w dość gęstym sosnowym lesie, ultranowoczesna architektura i właściciele pragnący ogrodu nowoczesnego, reprezentacyjnego, eleganckiego, ale kochający kwitnące rośliny i ogrody, które zachwycają bogactwem gatunkowym. Zanim powstała końcowa wersja zmienialiśmy ją bardzo wiele razy. Na szczęście udało nam się osiągnąć efekt, który okazał się kompromisem udanym dla nas wszystkich. „Na żywo” wygląda zachwycająco!
Proste formy, proste podziały
Projekt zasadza się na geometrycznych podziałach – jest tu część stricte leśna, zorganizowana wśród sosnowego lasku. Ten teren jest w całości, szczelnie obsadzony niską roślinnością kochającą takie siedliska, znajdziemy tu Vincę, Pachysandrę, Hostę, Tiarellę, Astilbe, Geranium, Dryopteris, a na obrzeżach Carexy i Hakonechloę. Druga część to spory trawnik, pięknie prezentujący się z ogromnych okien domu. Rozległa przestrzeń trawnika przełamana jest prostokątną rabatą biegnącą w poprzek. Taki zabieg nadaje roślinom lekkości, a fakt, że widać za nimi dalszą część ogrodu – intryguje.
W tym projekcie także organizacja przestrzeni w najbliższym otoczeniu domu jest potraktowania inaczej niż zazwyczaj, bo to rabaty z roślinnością sąsiadują bezpośrednio z bryłą domu, a trawniki stanowią drugi plan.
Atrakcje w ogrodzie
Inwestorzy pragnęli mieć tuż przy domu, w najniższym punkcie ogrodu – zewnętrzne jacuzzi. Niestety, techniczne aspekty zagłębienia terenu na tyłach domu, w którym je planowaliśmy, finalnie nie pozwoliły na jego realizację. Powstał za to elegancki, estetyczny warzywnik w metalowych, grafitowych skrzyniach oraz miejsce na palenisko widziane z tarasu. Zaś metalowe, proste w formie boxy ustawione po cztery w granicy działki – mają podwójną funkcję: są miejscem do przechowywania drewna oraz stanowią osłonę od sąsiadów.